Areszt za rozbój
Bydgoski sąd aresztował 37-latka podejrzanego o rozbój. Mężczyzna napadł na 40-latka zabierając mu portfel i telefon komórkowy. Na trop podejrzanego trafili kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Policjanci odzyskali skradziony telefon. Teraz aresztowany będzie odpowiadać za swoje postępowanie przed sądem.
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia pokrzywdzonego. Tydzień temu (21.02.2019), po południu, 40-latek zgłosił się do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu twierdząc, że jest ofiarą napadu. Do zdarzenia miało dojść w nocy w centrum miasta. Z jego relacji wynikało, że został zaatakowany przed bankomatem przy ulicy Dworcowej. Jeden z trzech sprawców zaatakował go i zabrał mu portfel oraz pieniądze.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Policjanci zabezpieczyli i przeanalizowali zapis z kamer monitoringu. Kryminalni na podstawie zebranych informacji wytypowali podejrzewanego.
W środę (27.02.2019) namierzyli i zatrzymali go w miejscu pracy. Przy 37-latku znaleźli telefon komórkowy należący do pokrzywdzonego. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj (28.02.2019) funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury. Tam oskarżyciel na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut rozboju. Po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.
Dzisiaj (01.03.2019) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe dwa miesiące. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Teraz policjanci ustalają tożsamość pozostałych osób biorących udział w zdarzeniu.