Wiadomości

Stręczyciel aresztowany na trzy miesiące

Policjanci z bydgoskiego Błonia zatrzymali 51-latka podejrzanego między innymi o zmuszanie do prostytucji i stręczycielstwo. Mężczyzna też od kilku lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad pokrzywdzoną. Zgromadzony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu kilku zarzutów przestępstw, a także na aresztowanie go przez sąd na trzy miesiące.

Wszystko zaczęło się na początku października. Wówczas policjant z bydgoskiego Błonia ustalił, że jeden z mieszkańców Bydgoszczy znęca się nad kobietą i zmusza ją do prostytucji, czerpiąc z tego korzyści majątkowe. Wnikliwa praca policjantów pozwoliła im na wytypowanie podejrzewanego. Co więcej, ustalili do sprawy pokrzywdzoną. Funkcjonariusze dotarli do kobiety. W trakcie rozmowy wszystko się potwierdziło. Okazało się, że ten przestępczy proceder trwał już kilka lat.

Najpierw mężczyzna zaczął się znęcać fizycznie i psychicznie nad pokrzywdzoną, doprowadzając między innymi do uszkodzenia ciała kobiety. Pod koniec 2010 roku zmusił ją do prostytucji. Kobieta była wywożona w rejon obwodnicy Bydgoszczy. Tam zarobione pieniądze musiała przekazywać podejrzewanemu. Gdy pokrzywdzona „odcięła się” od niego, ten zaczął ją nękać. Zebrane w tej sprawie materiały pozwoliły na podjęcie dalszych działań.

We wtorek (10.10.2017) kryminalni namierzyli i zatrzymali do sprawy 51-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z bydgoskiego Błonia udowodnili mu kilka przestępstw. Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury.

Tam oskarżyciel przedstawił mu zarzuty dotyczące znęcania się fizycznego i psychicznego, uszkodzenia ciała, doprowadzenia do obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej wykorzystując stosunek zależności, zmuszania do prostytucji, stręczycielstwa oraz uporczywego nękania. Po jego przesłuchaniu, prokurator wnioskował do sadu o tymczasowy areszt.

Wczoraj (12.10.2017) sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 51-latka na trzy miesiące.

Za te przestępstwa może mu grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony