Wiadomości

Areszt dla pary podejrzanej o pobicie i ugodzenie nożem

Data publikacji 13.04.2016

Kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali kobietę i mężczyznę podejrzanych o pobicie, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Zaatakowany bydgoszczanin został ugodzony nożem w brzuch. 35-latka i 36-latek zostali aresztowani na trzy miesiące. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.

Wszystko miało swój początek pod koniec marca (26.03.2016), wówczas w nocy przy ulicy 20 stycznia 1920 r. w Bydgoszczy doszło do ugodzenia nożem 24-latka. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Rano o tym fakcie zostali powiadomieni policjanci z bydgoskiego Śródmieścia. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że został napadnięty przez kobietę i mężczyznę, z którymi wcześniej spożywał alkohol. Jak się okazało, nie był w stanie nic więcej powiedzieć na temat napastników, ponieważ poznał ich okazyjnie tego samego dnia.

Sprawą natychmiast zajęli się śródmiejscy kryminalni. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać krok po kroku każdą zebraną informację. Żmudna i wnikliwa praca policjantów pozwoliła na wytypowanie podejrzewanej pary. 35-letnia kobieta oraz 36-letni mężczyzna zostali namierzeni i zatrzymani pod koniec minionego tygodnia. Oboje trafili do policyjnego aresztu.

Śledczy z bydgoskiego Śródmieścia przedstawili podejrzanym zarzuty. Zebrany materiał pozwolił na udowodnienie kobiecie udziału w pobiciu człowieka z użyciem niebezpiecznego narzędzia w wyniku, czego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Natomiast 36-latkowi udowodnili pobicie człowieka, czego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu. Ponadto, przedstawili mu też zarzut uszkodzenia mienia, które miał miejsce 20 marca 2016 roku przy ulicy Czerkaskiej. Wówczas pięściami i nogą zniszczył drzwi wejściowe do klatki schodowej oraz domofon powodując starty na blisko 3500 złotych. Czyn ten miał charakter chuligański, w związku z czym może spodziewać się większej kary.

Podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam oskarżyciel po ich przesłuchaniu wnioskował do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował zatrzymanych na trzy miesiące. Teraz może im grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony