Wiadomości

Poszukiwany 30-latek odpowie za groźby karalne

Data publikacji 17.09.2015

Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi za groźby karalne. Taką karą zagrożony jest 30-latek, który wpadł w ręce policjantów z bydgoskiej „drogówki”. W zatrzymaniu pomógł również znajdujący się poza służbą policjant z bydgoskich Wyżyn. Mężczyzna groził nożem kierowcy, który zwrócił mu uwagę. Zatrzymany był również poszukiwany listem gończym. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Policjanci z bydgoskiego Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali poszukiwanego 30-latka podejrzanego o groźby karalne. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które otrzymał dyżurny bydgoskiej policji. Z relacji zgłaszającego wynikało, że przy ulicy Grunwaldzkiej mężczyzna z nożem w ręku miał grozić kierowcy. Na ulicę Flisacką, gdzie miał czekać pokrzywdzony, został wysłany znajdujący się w pobliżu patrol ruchu drogowego. 

Mundurowi dojeżdżając już na miejsce, zauważyli jak stojący nieopodal mężczyzna na ich widok zaczyna uciekać. W tym samym czasie zgłaszający wskazał policjantom, że to jest osoba, która mu groziła. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Uciekający mężczyzna przeskakując przez bramę jednej z posesji, odrzucił nóż i ukrył się w zaroślach. Po chwili wpadł w ręce mundurowych. W pościgu pomógł im również policjant z bydgoskich Wyżyn, który był w okolicy poza służbą. 

W trakcie legitymowania okazało się, że zatrzymany podał fałszywe dane osobowe. Oczywiście, nie bez powodu. Jak się okazało, po ustaleniu jego prawdziwych personaliów, wyszło w policyjnej bazie, że jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności. Do sprawy został zatrzymany także, jego kolega. 

Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że do całego zdarzenia doszło, kiedy zgłaszający zwrócił im uwagę, że przechodzą w miejscu niedozwolonym. Wówczas, 30-latek, który przechodził przez ulicę razem z 37-latkiem, podszedł do kierowcy z nożem w ręku i zaczął mu grozić. Obaj zostali dowiezieni do komisariatu na bydgoskim Błoniu. 

Tam śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili 30-latkowi zarzut gróźb karalnych. Co więcej, podejrzany będzie odpowiadać za podawanie fałszywych danych oraz razem z 37-latkiem odpowie za przechodzenie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Poszukiwany trafił już za kratki zakładu karnego. Teraz obaj za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem.

 

Powrót na górę strony