Wiadomości

Rzekomy klient chciał ukraść hulajnogę. Odpowie za usiłowanie rozboju

Kryminalni z bydgoskiej komendy ustalili i zatrzymali sprawcę usiłowania rozboju. 26-letni gdańszczanin pod pretekstem zakupu hulajnogi napadł na bydgoszczanina, psikając mu jednocześnie gazem pieprzowym w twarz. Dzięki zdecydowanej postawie pokrzywdzonego sprawca nie zdołał mu ukraść jednośladu. Napastnikowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Bydgoszczanin postanowił sprzedać swoją hulajnogę elektryczną. W tym celu umieścił na jednym z portali ogłoszenie dotyczące sprzedaży jednośladu. W minioną sobotę (02.10.2021) skontaktował się z nim potencjalny klient zainteresowany jej zakupem. Mężczyźni umówili się w południe w rejonie skrzyżowania ulic Syrokomli i Nasypowej w Bydgoszczy celem prezentacji urządzenia i sprawdzenia jego działania. Na miejscu jednak sytuacja obrała zupełnie inny obrót. Po sprawdzeniu, że hulajnoga jest sprawna klient wyciągnął gaz pieprzowy i psiknął nim w twarz pokrzywdzonego. Wówczas próbował wyrwać hulajnogę z rąk właściciela. Po chwili zdecydowana postawa pokrzywdzonego zniechęciła napastnika. Jednak podczas szarpania sprawca uszkodził jednoślad niszcząc jego sterownik o wartości ponad 3 tysięcy złotych. Mężczyzna uciekł w kierunku ul. Nakielskiej, natomiast świadkowie zdarzenia powiadomili o tym fakcie policjantów z Błonia.

W wyjaśnienie tej sprawy zaangażowani się nie tylko kryminalni z komisariatu na Błoniu, ale również z bydgoskiej komendy. Ich działania przyniosły wymierny skutek. Z ustaleń policjantów wynikało, że za przestępstwem tym stoi 26-letni gdańszczanin. W związku z tym w minioną środę (06.10.2021) pojechali do jego miejsca zamieszkania na terenie Gdańska. Tam przed godziną 22 zauważyli podejrzewanego mężczyznę wychodzącego z posesji. Zaskoczony wizytą policjantów gdańszczanin został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli ręczne miotacze gazu, pistolet CO2 na kulki przypominający broń palną oraz paralizator. 26-latek został przewieziony do bydgoskiej komendy, gdzie wykonane z nim zostały dalsze czynności w tej sprawie. Następnie mężczyzna, oczekując na spotkanie z prokuratorem, trafił do policyjnego aresztu.

Mieszkaniec Gdańska usłyszał zarzut dotyczący usiłowania rozboju, za co może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności. Teraz decyzją sądu mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Powrót na górę strony